Z certyfikatami Google jest trochę jak z prawem jazdy. Możesz zdobyć je raz, ale jeśli od tamtej pory nie jeździsz, to raczej nie poproszę Cię o podwózkę na lotnisko w godzinach szczytu. W świecie marketingu cyfrowego zmiany zachodzą szybciej niż Google zdąży wprowadzić nowe logo (czyli, swoją drogą, dość często). Dlatego certyfikat zdobyty rok temu – choć ładnie wygląda na ścianie albo w stopce maila – może już niewiele znaczyć, jeśli nie trzymasz ręki na pulsie.
Jako WordPressGirl od SEO, stron i całej reszty cyfrowego chaosu, aktualizuję swoje certyfikaty na bieżąco. Dlaczego? Bo wiem, że świat Google Ads, Google Analytics i innych narzędzi zmienia się błyskawicznie i muszę aktualizować wiedzę, jeśli chcę skutecznie przeprowadzić swoich klientów przez zawiłości reklamy w Goolge oraz SEO. Pozwól, że wyjaśnię, dlaczego to takie ważne – i dlaczego certyfikat sprzed roku nie jest już najlepszym wskaźnikiem kompetencji.
Google nie śpi – zmiany są nieuniknione
Zacznijmy od tego, że Google uwielbia zmieniać reguły gry. Zmieniają się algorytmy, polityki prywatności, a nawet same interfejsy narzędzi. Czy pamiętasz jeszcze stare Google Analytics? Pewnie nie, bo większość z nas dawno zdążyła przejść na GA4, które działa zupełnie inaczej.
Aktualizacje narzędzi to nie kosmetyka – to nowe podejście do analizy danych, interpretacji wyników i optymalizacji kampanii. Jeśli chcesz skutecznie korzystać z Google Ads lub Analytics, musisz być na bieżąco z tym, co działa teraz, a nie rok temu.
Certyfikat jako wskaźnik bieżącej wiedzy, nie tylko prestiżu
Certyfikaty Google, takie jak te z zakresu Google Ads, Analytics czy Shopping Ads, to świetny sposób na pokazanie, że masz wiedzę. Ale i tutaj znajdzie się haczyk: Google wymaga, żeby certyfikaty były regularnie odnawiane. Dlaczego? Bo przestać aktualizować swoją wiedzę o marketingu internetowym, to trochę jakby przestać zmieniać olej w samochodzie – niby działa, ale jak długo?
Certyfikat zdobyty ponad rok temu może oznaczać, że osoba, która go posiada, nie zna najnowszych funkcji ani najlepszych praktyk. Tymczasem klienci oczekują aktualnej wiedzy, a nade wszystko skutecznych działań.
Aktualizacja certyfikatów to realne kompetencje
W moim przypadku regularnie odświeżam certyfikaty, takie jak:
- Google Ads AI-Powered Performance – bo automatyzacja kampanii i optymalne korzystanie z rozwiązań AI to przyszłość
- Google Ads Measurement – bo odpowiednie mierzenie danych to podstawa każdej decyzji w marketingu internetowym
- Google Analytics (GA4) – bo bez dobrej analizy danych nie ma optymalizacji
- Shopping Ads – bo e-commerce to nie tylko trend, ale standard, którego obsługę dobrze jest mieć w małym paluszku
Zdobywanie nowych certyfikatów pozwala mi nie tylko nadążać za zmianami, ale też w pełni wykorzystywać nowe funkcje. I wierz mi, Google stale dorzuca coś nowego do każdego z tych narzędzi. Jeśli ktoś nie odświeża swoich kwalifikacji, traci dostęp do tych nowości, a to oznacza mniejszą skuteczność.
Dlaczego certyfikat starszy niż sprzed roku to za mało?
Rok to w świecie cyfrowym cała epoka. Pomyśl tylko:
- w 2023 roku Google Ads wprowadziło nowe funkcje optymalizacji oparte na sztucznej inteligencji
- GA4 zaczęło być standardem, co zmieniło sposób analizy danych o użytkownikach
- Shopping Ads stale ewoluuje, wprowadzając nowe opcje dla e-commerce, które pomagają zwiększyć sprzedaż
Jeśli ktoś nie odświeżył swoich certyfikatów w tym czasie, prawdopodobnie przegapi te zmiany. A to tak, jakby próbować rozwiązać współczesne problemy przy użyciu narzędzi sprzed stu lat.
Klienci oczekują ekspertów, nie teoretyków
Odświeżanie certyfikatów to nie tylko kwestia bycia na bieżąco. To dowód, że traktujesz swoją pracę poważnie i nie przestajesz się rozwijać. Klienci nie chcą współpracować z kimś, kto jedynie „zaliczył” certyfikat. Chcą kogoś, kto zna najnowsze strategie, funkcje i podejścia.
Co robię, żeby być na bieżąco?
- regularnie odnawiam certyfikaty – dzięki temu mam pewność, że moja wiedza jest aktualna
- śledzę zmiany w narzędziach – subskrybuję blogi pracowników Google, uczestniczę w webinarach i testuję nowe funkcje
- nieustannie się uczę – zdobywam nowe certyfikaty, takie jak te związane z AI i automatyzacją, bo wiem, że przyszłość marketingu opiera się na najnowszej technologii
Inwestycja w wiedzę to inwestycja w jakość
Aktualizowanie certyfikatów Google to sposób na pokazanie, że traktujesz swoją pracę poważnie. Certyfikat starszy niż sprzed roku to jak stary bilet – wygląda fajnie, budzi miłe wspomnienia, ale już nie wejdziesz z nim na koncert z najnowszej trasy. Dlatego, jeśli szukasz specjalisty, który naprawdę zna się na rzeczy, sprawdź, czy na pewno ma aktualne certyfikaty. A jeśli jesteś tu po to, żeby skorzystać z moich usług – wiedz, że moje uprawnienia są zawsze na bieżąco odświeżane.
